Masaż kamieniem żadowym - co to?
Kiedy tylko usłyszałam o wałku jadeitowym służącym do masażu
twarzy poczułam zainteresowanie. Niechętnie sięgam po kremy, uważam, że mam
jeszcze na nie czas. Za to działający korzystnie na skórę masaż od razu mnie
zaintrygował. Według mnie, to doskonała forma relaksu, połączona przy okazji z
rytuałem pielęgnacyjnym. Gdy trafiłam na okazję w sklepie Kosmetyki z Ameryki
nie zastanawiałam się długo. No, może trochę – pomiędzy rollerem a jadeitową
płytką do masażu Gua Sha. Ostatecznie zdecydowałam się na delikatniejszą
wersję.
Co daje masaż
kamieniem żadowym?
Jadeit to jeden z kamieni żadowych, stosowany w medycynie
chińskiej od wieków. Do właściwości tak zwanego „kamienia młodości” należy
przede wszystkim długotrwałe
utrzymywanie temperatury. Sam masaż wałeczkiem poprawia krążenie krwi, oraz drenaż
limfy. Limfa to inaczej chłonka,
czyli płyn tkankowy spływający do naczyń chłonnych. Dzięki usprawnieniu
przepływu płynów, roller stymuluje
usuwanie toksyn, ponadto redukuje
zasinienia i opuchliznę pod oczami, jednocześnie wspomagając wchłanianie kosmetyków. Masaż wałkiem jadeitowym ma działanie liftingujące, może także wygładzić drobne zmarszczki. W tym samym celu wykorzystywany bywa
również różowy kwarc.
Jak wykonywać masaż
wałkiem jadeitowym?
Przed rozpoczęciem procesu warto schłodzić roller, który - jak wspomniałam wcześniej - doskonale zachowuje
temperaturę. Masaż wykonujemy od
wewnętrznej strony twarzy kierując się ku linii włosów. Należy powtarzać
serię pięciu do dziesięciu
pociągnięć wałeczkiem we wskazanym kierunku. Dobrze, aby nałożone wcześniej
kosmetyki nie utrudniały poślizgu. Masaż możemy wykonywać dowolnie – rano lub
wieczorem. Sam „rytuał” z pewnością orzeźwi twarz po nocy, natomiast przed snem
pomoże nam się zrelaksować. Nie należy
pomijać szyi, którą masujemy do dołu,
tak, aby pobudzić limfę.
Gdzie i za ile kupić
roller?
Jak już wspomniałam, swój kupiłam przez stronę Kosmetyki z Ameryki. Udało mi się załapać
na promocję, dlatego kosztował mnie niecałe trzynaście złotych. W regularnej
cenie kwota, jaką musimy zapłacić waha się od około dwudziestu do nawet ponad
stu złotych. Moim zdaniem, nie ma co przepłacać, dlatego polecam szukać
okazji. Myślę także, że gadżet ten jest wart wypróbowania – z pewnością nie
zaszkodzi, a może całkiem nieźle się nam przysłużyć. Niewykluczone, że po kilku
tygodniach przygotuję dla Was aktualizację tego, jak wałek żadowy sprawdza się
na mojej skórze.
Chętnie dowiem się, czy i Was zaintrygował masaż kamiennym
wałkiem? Próbowaliście?
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz