Eveline I'm Bio delikatna pianka do mycia twarzy - recenzja

   Cześć!

    Wiele mówi się o świadomej pielęgnacji twarzy. Dzisiaj chciałabym zwrócić Waszą uwagę na jedną z bardziej istotnych kwestii, jakie się do niej zaliczają - oczyszczanie. Mycie twarzy powinno być dla nas podstawą zarówno rano, jak i wieczorem, niezależnie od tego, czy nosimy danego dnia makijaż. Warto stosować kosmetyki z delikatnymi detergentami, jednak przede wszystkim odradza się stosowanie mydła. Do mycia twarzy dobrze jest wykorzystywać specjalnie powstałe w tym celu preparaty.

Eveline I'm Bio delikatna pianka do mycia twarzy

    Aktualnie stosuję delikatną piankę do mycia twarzy Eveline I'm Bio. Sięgnęłam po nią, kiedy skończył się żel, o którym wspominałam tutaj. W jej składzie znajdziemy 98% składników naturalnych. Dla jednych jest to zaletą, jednak zdaję sobie sprawę, że alergicy mogą napotkać pewne problemy. Oprócz tego pianka do mycia twarzy Eveline I'm Bio zawiera delikatne substancje myjące, w tym Cocamidopropyl Betaine, która czasem uczula, jednak pamiętajmy, że tak naprawdę reakcja alergiczna może wystąpić przy wielu składnikach, nie tylko w tym produkcie. Dla wielu zaletą będzie brak parabenów i olejów mineralnych (np. parafiny), których nie stosuje się w kosmetykach naturalnych. Warto wspomnieć o obecności w składzie bioolejku z malin, który m.in. chroni skórę przed działaniem wolnych rodników, jest polecany do każdego typu cery. Poza tym, ciekawymi elementami INCI są także Lactobacillus, który reguluje pracę gruczołów łojowych i różne substancje nawilżające. Warto wspomnieć, że pianka do mycia twarzy Eveline I'm Bio jest wegańska.
 
    Piankę można znaleźć w drogeriach, w tym internetowych, a nawet w marketach. Swoją znalazłam w Dino za około 14 zł. W sieci cena pianki Eveline I'm Bio waha się w granicach od 13 zł do 22 zł. Wspomnę, że ma pojemność 150 ml, a jedna pompka wystarcza mi na umycie twarzy.
 
    Pianka Eveline I'm Bio jest według mnie przyjemna w użyciu. Ma lekki, nie rażący zapach. Zaletą jest także dostępność i przystępna cena. Wybierając piankę Eveline wspieramy polską markę, co także ceni sobie wiele osób. Muszę przyznać, że podoba mi się forma produktu, wcześniej korzystałam jedynie z jednej pianki, którą opisywałam w odkryciach 2020.
   
    Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić Was do wypróbowania pianki Eveline, jak i do wspierania polskich producentów, którzy zaskakują nas na każdym kroku, stale się rozwijając. Z punktu widzenia przeciętnego użytkownika powiem, że produkt trafił w mój gust i spełnił oczekiwania. :)
     Dziękuję za uwagę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz