Olej kokosowy - do jakich włosów?

     Ostatnio wróciłam do olejowania włosów na sucho. Najpierw sięgnęłam ponownie po mojego dawnego ulubieńca - olej z orzechów makadamia. Później ścięłam resztki rozjaśnianych kosmyków i... doszłam do wniosku, że obniżyła mi się porowatość włosów. I o tym dzisiaj pogadamy. A konkretnie to o oleju, który bardzo polubiłam.

Olej kokosowy - do jakiej porowatości?

    Olej kokosowy jest polecany do włosów o niskiej porowatości. Z kolei włosy wysokoporowate może puszyć. Może, ale nie musi. Dzieje się tak, ponieważ olej kokosowy zawiera aż 82% kwasów nasyconych, czyli tych, które dobrze wnikają w ciasno przylegającą łuskę włosa. Warto wiedzieć jednak, że zdarzają się wyjątki i olejowanie takim produktem może przysłużyć się włosom wysokorowatym lub średnioporowatym. Większe prawdopodobieństwo jest w przypadku tych drugich, szczególnie średnioporów-, czyli zbliżonych strukturą do niskiej porowatości.

Ile trzymać olej kokosowy na włosach?

    Olejowanie trwa z reguły od około pół godziny nawet do całej nocy. Ale - im niższa porowatość włosów, tym bardziej ten czas ulega skróceniu. Przy zbyt długim olejowaniu kosmyki stają się przeciążone, oklapnięte. Olej kokosowy można trzymać na włosach ile nam pasuje. Jednak, ponieważ odpowiada on w większości włosom niskoporowatym, prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem będzie nie przetrzymywanie go. U mnie wystarczy pół godziny, może godzina. Kiedy olejowałam włosy olejem kokosowym na całą noc, niestety nie wyglądało to ciekawie.

Jaki olej kokosowy wybrać do olejowania?

    Oleje do olejowania włosów, w tym kokosowy warto wybierać z grona nierafinowanych. Mają one w sobie więcej cennych składników odżywczych, które wnikają w kosmyki. Swój olej kokosowy kupiłam w Hebe za jakieś 20 zł za 100 ml. ...a później znalazłam nierafinowany olej 250 ml za około 16 zł w markecie. To pokazuje, co bardziej się opłaca. Więc zachęcam Was do poszukiwań i to nie tylko w drogeriach. ;)

    Mam nadzieję, że trochę "odczarowałam" Wam olej kokosowy w pielęgnacji włosów. ;) Jeśli chcecie zobaczyć pierwszy wpis o olejowaniu, zajrzyjcie tutaj. A jeżeli nie wiecie, jakiej porowatości są Wasze włosy, proponuję testy u Anwen i Hairy Tale Cosmetics. Możecie też znaleźć inne quizy w sieci, zawsze warto wykonać ich kilka. A! I pamiętajcie, że porowatość na różnej długości włosów może być inna, ;)

Dzięki za uwagę, do napisania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz