Moje must haves na lato 2022

    Lato rozpoczęte, a to oznacza słońce (miejmy nadzieję, że na długo), kąpiele w basenie, czy na plaży oraz częstsze wyjazdy. Trzeba się odpowiednio przygotować do tego okresu w roku. Moje must haves na lato 2022 niewiele różnią się od tego, co zwykle szykuję na wakacje. To podstawy mojego wyposażenia na czas od czerwca do sierpnia. Musi być praktycznie, ale cieszę się, gdy jest także modnie. Może na wstępie wyjaśnię Wam, jak wygląda zwykle moje lato. Przede wszystkim, często wyjeżdżam z rodziną, nawet jeśli tylko na weekend. Z reguły miejscem, do którego się wybieramy, jest kemping. Nie lubimy siedzieć długo w jednym miejscu, dlatego trzeba być gotowym najlepiej na wszystko.

1. Okulary przeciwsłoneczne. W moim przypadku są to szkła korekcyjne fotochromowe, które zaciemniają się pod wpływem światła słonecznego i dostosowują się do jego natężenia. Wybrałam brązowy kolor, który dobrze współgra z burgundowymi oprawkami. Pamiętam, jak długo marzyłam o okularach przeciwsłonecznych, w których normalnie widzę. Od roku korzystam z takiej okazji.

2. Krem z filtrem SPF 50. Ochrona przeciwsłoneczna jest ważna, zwłaszcza podczas kuracji dermatologicznej. Kremy z SPF zapobiegają przebarwieniom, poparzeniom i spowalniają proces starzenia. Warto pamiętać nie tylko o twarzy, ale i każdym odsłoniętym fragmencie ciała.

3. Stroje kąpielowe. Zarówno dwu-, jak i jednoczęściowe. Ważne jest dla mnie, by były praktyczne. Świadomie rezygnuję z bieli, chyba że w roli akcentu. Lubię mieć co najmniej dwa stroje kąpielowe, aktualnie mam cztery. To lato jednak najprawdopodobniej spędzę w dwóch z nich - jednoczęściowym i bikini na zmianę. Oba są czarne z odrobiną bieli, która jednak nawet po zamoknięciu nie ma szans czegokolwiek odsłonić.

3. Chusta. Dużą chustę kupiłam w Sinsay z zamiarem noszenia jej jako pareo. Jest cienka, biała w groszki, jednak myślę, że się sprawdzi. Zamierzam wiązać ją na różne sposoby podczas wyjazdów. Tutaj daję Wam link do sklepu.

4. Dżinsowe szorty. Swoje kupiłam na wyprzedaży w H&M. To prawdziwa klasyka, która pasuje prawie do wszystkiego, szczególnie jeśli mowa o modelu z wyższym stanem. Najlepiej, żeby nie były za jasne. Dżinsowe szorty zamierzam nosić zarówno do topów, jak i stroju kąpielowego.

5. Klapki. Klasyczne klapki lub japonki to coś, co kupuję co roku. Wybieram bardziej zdobne modele, by móc nosić je także poza ogrodem, czy plażą. Tego lata stawiam na pleciony wariant z kolekcji Sugarfree x Pepco - tutaj możecie go zobaczyć. Podobne widziałam w CCC i przyznaję, że były droższe.

6. Sneakersy. Buty sportowe noszę latem głównie podczas wyjazdów na kemping. Wierzcie mi, że naprawdę się przydają, nawet gdy dni są upalne. Wieczory spędzane na zewnątrz do późna to idealna sytuacja do odczucia chłodu. Poza tym, nie raz podczas wyjazdu zastał mnie deszcz, czy nawet mokra od rosy trawa. Kiedyś popełniłam błąd i nie zabrałam sneakersów na kemping. Nigdy więcej.

Na liście must haves na lato 2022 zawarłam najważniejsze dla mnie rzeczy. Jeśli chodzi o ubrania, staram się dobierać je także zgodnie z obowiązującą modą, ale nie jest to dla mnie priorytet. Niejednokrotnie sięgam po nerkę, zamiast klasycznej torebki, a na głowę wkładam kapelusz (ewentualnie czapkę z daszkiem). W torbie na czas wyjazdów zawsze mam też jakąś sukienkę, by móc zarzucić ją na siebie podczas wyjść poza parcelę na kempingu. Cenię sobie również koszule, które przydają się, gdy zaczyna zapadać zmrok i pojawiają się komary. Tak, jak mówiłam - moje must haves na lato 2022 i każde poprzednie można określić w prosty sposób - przede wszystkim praktyczność.

Dajcie znać, jeśli moje propozycje pokrywają się z Waszymi niezbędnikami oraz jeśli też stawiacie w wakacje na funkcjonalność ubioru, czy dodatków.

Dziękuję za uwagę i do napisania! 

Na zdjęciu: Spinka z kokardką  - Sinsay / Strój kąpielowy - Adidas / Szorty - H&M / Klapki - Sugarfree x Pepco / Smartwatch - Xiaomi Mi Watch Lite

7 komentarzy:

  1. Ja noszę okulary korekcyjne i mogę pomarzyć o przeciwsłonecznych :( Niedługo kupię sobie przeciwsłoneczne z korekcją :D SPF konieczny w takie słońce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak bardzo ucieszyły mnie fotochromy! A korekcyjne-przeciwsłoneczne też planuję kupić. :D

      Usuń
  2. Moim game changerem, a zarazem must have tego lata są kolarki - pod sukienki rewelacyjne, a i same całkiem, całkiem po domu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już rok planuję jakieś kupić i jeszcze do nie wybrałam odpowiednich. A przypuszczam, że to wieeeelka wygoda! :D

      Usuń
  3. Również zdarza mi się sięgnąć po nerkę, zrozumiałam, że jest bardzo poręczna :) A nakrycie głowy to dla mnie must have - czapka z daszkiem koniecznie w te upały !

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę się przekonać do nakrycia głowy. Wiem, że w upały jest potrzebne, ale denerwuje mnie to, że mam wtedy całą głowę spoconą.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie must have to też krem z filtrem. Przydałaby mi się jeszcze bandana, ale gdzieś swoją posiałam.

    OdpowiedzUsuń