Soczewki fotochromowe - opinia po roku użytkowania
Pamiętam, jak długo marzyłam o okularach przeciwsłonecznych, w których coś widzę. Niestety, wydawało mi się to nieosiągalne przez wiele lat. Zacznę od tego, że szkła noszę od siódmego roku życia. Od tamtej chwili marzyłam, by je zrzucić, nie musieć ich zakładać. Niestety, nie udało się, ale z tym już się pogodziłam. W zeszłe wakacje w końcu postanowiłam wymienić soczewki w starych oprawkach na fotochromy - i to był strzał w dziesiątkę! Wtedy dowiedziałam się też o okularach przeciwsłonecznych z korekcją i planuję kiedyś po nie sięgnąć.
Czy warto wybrać fotochromy?
Po roku użytkowania szkieł fotochromowych mogę stwierdzić - tak, warto po nie sięgnąć. Są wygodne, mogą mieć różne kolory. Kiedy wychodzę na zewnątrz, odpowiednio mocno się ściemniają, a w pomieszczeniach pozwalają na rezygnację z dodatkowych oprawek. Moją radą jest jednak to, by do soczewek fotochromowych wybrać ciekawe ramki. Dzięki temu jeszcze bardziej będą przypominać klasyczne okulary przeciwsłoneczne.
Zalety soczewek fotochromowych
Mogę wymienić kilka zalet okularów z soczewkami fotochromowymi. Dzięki tej liście będzie mogli jeszcze lepiej zorientować się, czy warto wybrać je dla siebie.
1. Ochrona przeciwsłoneczna - to podstawowy atut fotochromów. Dzięki nim prawidłowo możemy chronić swoje oczy przed promieniowaniem UV.
2. Różnorodność kolorów - tak, można wybrać różne kolory. Ja sięgnęłam po brąz, co jest dla mnie uniwersalnym rozwiązaniem.
3. Dopasowanie do wady wzroku - soczewki fotochromowe to ochrona przeciwsłoneczna dopasowana do wady wzroku. Mamy więc do czynienia z kompleksową pomocą.
4. Wygoda - jak już wspomniałam, szkła fotochromowe są wygodne. Ściemniają się dopasowując do pogody i nasłonecznienia, a w pomieszczeniach stają się bezbarwne. Dzięki temu wystarczy jedna para do każdych warunków.
5. Możliwość doboru dowolnych ramek - fotochromy można wykorzystać w oprawkach, które nam się podobają. Mogą to być te, które już mamy (jak było w moim przypadku) lub zupełnie nowe.
Czy fotochromy rozjaśniają się w pomieszczeniu?
Zanim sięgnęłam po soczewki fotochromowe, zastanawiałam się, jak to z nimi jest w pomieszczeniach. Z mojego doświadczenia wynika, że zarówno w domu, jak i w pojazdach szkła są bezbarwne. Za to na zewnątrz nawet nie zauważam, kiedy się ściemniają, chociaż korzystnie wpływa to na komfort patrzenia. Co ciekawe, kiedy położę okulary na parapecie w bezpośrednim zasięgu promieni słońca, stają się ciemne. Jednak na przykład na fotelu już takie nie są.
Mam nadzieję, że udało mi się przybliżyć Wam kwestie związane z soczewkami fotochromowymi i pomóc w podjęciu decyzji, czy jest to coś dla Was. Osobiście jestem zadowolona i latem noszę praktycznie tylko te okulary. Przy okazji pokazuję Wam zdjęcia wykonane podczas przystanku w Miliczu. To bardzo klimatyczne miejsce!
Na zdjęciach i filmie: T-shirt - Sinsay / Szorty - H&M / Skórzany pasek - Tommy Hilfiger (Vintage) / Pozłacane kolczyki, srebrna nausznica i srebrny pierścionek z białym oczkiem - C&A / Srebrne pierścionki z bursztynami - stragan z pamiątkami znad morza / Bransoletka - By Dziubeka / Smartwatch - Xiaomi Mi Watch Lite / Skórzane sandały - Lasocki
Dobrze wiedzieć, że coś takiego jest - będę polecać,. jeśli ktoś będzie mieć problem. Ja przeszłam korekcję wzroku zatem już bez przeszkód cieszę się "zwykłymi" okularami przeciwsł., wcześniej nosiłam szkła kontaktowe, zatem też nie było to problemem - no ale musiałam je nosić, tylko z kontaktami jest opcja okularów przeciwsł. ...jak się okazuje...nie tylko :)
OdpowiedzUsuńDługo się wahałam i teraz żałuję, że nie ułatwiłam sobie życia wcześniej ;)
Usuń